Relacja z diecezjalnego Dnia Skupienia RRN w Sanoku w dniu 27 Maja 2023

Dzień Skupienia w Sanoku rozpoczęliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu w ciszy i skupieniu. Ksiądz Bartosz ubogacił ją śpiewem Aktów Strzelistych.

Konferencję wygłosił o. Jan o Maryi, CICHEJ I POKORNEJ.

Świat wyczuwa nasze słabości i kusi nas żądzą posiadania, gromadzenia dóbr. Tymczasem Chrystus mówi „Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię”.

„O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj” (ks. Syr.3.18)

Maryja czeka, szuka bliskości z nami, nie narzuca się i przychodzi z pomocą tak jak w Kanie Galilejskiej. Bycie z Maryją pozwala zachować dystans do świata. Jej TAK w Nazarecie uczy rezygnacji z własnych planów na życie. Moją sytuację życiową widzi Jezus i w czasie każdej Eucharystii składa OFIARĘ, a swojej MATCE powierza także mnie,  jak Jana stojącego pod krzyżem.

Mszę Świętą odprawił i homilię wygłosił ks. Stanisław – opiekun naszej sanockiej Wspólnoty.

Odprawiona ona została w intencji śp. Marka, męża Grażynki. Otaczamy ich rodzinę modlitwą, powierzając Maryi.

W naszym kościele znajdują się relikwie wielu świętych i błogosławionych, stąd i w homilii ks. Stanisława była o nich mowa.

Aniela Salawa odznaczała się wrażliwą naturą. Była służącą. Jej stan służebny i otwartość na cierpienie zaprowadził ją do grona błogosławionych.

Karol de Foucauld chciał oddać życie dla Boga i tak się stało.

Róża Czacka przez utratę wzroku sama stała się pokorna i wrażliwa wobec innych niewidomych.

Sługa boży Stanisław Sudoł służył bliźnim sprawując Sakrament Namaszczenia Chorych.

Po Eucharystii spotkaliśmy się w Grupach Dzielenia ubogacając się wzajemnie słowem, które w nas zostało i działało.

Sanocki Dzień Skupienia zakończył się poczęstunkiem przy kawie i herbacie, wspólnymi rozmowami i zapisami na rekolekcje wakacyjne RRN w Rabce Zdroju.

Wiesiek

Świadectwo

 Dzisiejszy Dzień Skupienia i usłyszana konferencja Ojca Jana były dla mnie kolejnym przypomnieniem,o co w tym życiu chodzi. 

W czasie pandemii  na każdym kroku (chociażby w „Biedronce ” puszczano komunikaty) można było usłyszeć, że zdrowie jest najważniejsze- chroń siebie i innych. Myślę, że wielu ludziom udało się to wpoić. Składając sobie życzenia, mówimy przede wszystkim o zdrowiu, bo ponoć ono jest najważniejsze. Jeśli będzie zdrowie, to będziemy szczęśliwi. 

Może jednak Pan Bóg jest ważniejszy?Może brak zdrowia,choroby są łaską.Braki dają możliwość szukania Boga, zrozumienia,że nie jestem samowystarczalny.

W „Rozważaniach o wierze”(roz.1 „Talenty „) ks. Dajczer powie: „W świetle wiary talentem jest (…)zdrowie które masz,ale i to,że chorujesz, też jest talentem. Jezus w każdym przypadku stawia ci pytanie: co zrobisz z tym talentem.”

Przez krzyż Chrystus nadał nowy wymiar cierpieniu. Wcześniej było one bezsensowne. Chrystus to odwraca. Moja trudna sytuacja życiowa, może właśnie brak zdrowia, nieuleczalna choroba,trudne dzieci, mąż, środowisko,  w którym żyję ma sens jeśli zrozumiem,że prowadzą mnie do życia wiecznego. Mt 7,13-14 ” Wchodźcie przez ciasną bramę, bo przestronna brama i szeroka ta droga, która wiedzie do zguby, a wielu jest tych, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasną brama i wąska droga wiodąca do życia! Nieliczni są ci  którzy ją znajdują. „

Magda