REKOLEKCJE RRN DIECEZJI RZESZOWSKIEJ W MEDJUGORIE DZIEŃ 6 15.07.2021r.

Wycieczka do Mostaru. Msza św. w kościele franciszkanów, po czym rozpoczęło się zwiedzanie zabytkowego miasteczka. W Mostarze widoczne są ślady wpływów tureckich, o czym świadczą głównie minarety meczetów, ale też uliczni tureccy sprzedawcy. Miasto ma oryginalną zabudowę, a najsłynniejszą jego budowlą jest most turecki nad rzeką Neretva, pochodzący z XVI w. 

Dlaczego Bóg odsłania wnętrze grobu pobielanego?

               Jesteśmy grobami pobielanymi, podobnymi do faryzeuszów, na zewnątrz piękni,  a wewnątrz pełni brudu i zgnilizny. Współczesny świat zwraca uwagę na wygląd zewnętrzny, na próżność, a zaniedbuje sferę duchową. 

Najczęściej dbamy o zewnętrzną stronę grobu pobielanego. Podejmujemy umartwienia, wyrzeczenia, wydaje nam się, że jesteśmy blisko Boga, wpadamy w ułudę świętości.

I wtedy Bóg odsłania nam wnętrze grobu pobielanego. Wracają słabości, grzechy, wady. I wtedy mamy poczucie stawania się gorszym, ale to nie oznacza cofania się w życiu duchowym. Bóg w taki sposób stawia nas w prawdzie. Jednocześnie przekonuje nas, że tacy jesteśmy kochani: słabi, grzeszni, upadający. W rozwoju duchowym nie przechodzimy płynnie z klasy do klasy .Pojawia się więc pokusa zwątpienia w Boże Miłosierdzie („nie zasługuję na Boże Miłosierdzie, jestem grzeszny)  

Warunkiem wzrostu duchowego jest pokora. Rozum i uczucia będą ci podpowiadały, że Bóg cię nie kocha, że nie zasługujesz na Jego Miłość. Twoja pycha nie będzie chciała tej odsłoniętej twojej nędzy przyjąć. Postawa dziecka może nam pomóc tę prawdę przyjąć. Dziecko nawet brudne biegnie do mamy i przytula się. Świadomość, że jesteśmy dzieckiem Bożym pomoże nam do Niego przychodzić, nawet gdy jesteśmy pełni brudu i nędzy.

16.07.2021r. – dzień wyjazdu 

Odpoczęliśmy na  malowniczych wodospadach Kocusa i odwiedziliśmy też jeden z ciekawszych parków narodowych Bośni – wodospady Kravica. 

                 Pełni pokoju w sercach, wdzięczności i ufności opuszczamy Medjugorie, miejsce święte, gdzie ślad zostawiła i zostawia Maryja. Mamy cichą nadzieję, że jeszcze tu wrócimy. Rekolekcje może dopiero się zaczynają – w powrocie do bliskich, do codziennych zwykłych obowiązków, problemów, trosk i radości. Eucharystia, sakrament pokuty, modlitwa, życie w zawierzeniu , to pragnienie by stały się naszym chlebem powszednim. Popołudnie w drodze to czas świadectw, czas dzielenia się doświadczeniem Boga i Jego łask w czasie trwania rekolekcji. Wszyscy dzieliliśmy się z radością. 

Nasze serca są pełne wdzięczności Bogu w Trójcy Jedynemu i Maryi.