Kolejny dzień skupienia przeżywaliśmy 17 lutego 2024 r. w Kościele pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Kolbuszowej Górnej. Razem z Matką Bożą rozpoczęliśmy adoracją Najświętszego Sakramentu. To był święty czas – czas łaski. Następnie wysłuchaliśmy konferencji ks. Krzysztofa o pokucie i zadośćuczynieniu. Niektóre myśli z niej:
Na progu Wielkiego Postu warto sobie uświadomić, że jesteśmy grzeszni i potrzebujemy pokuty. Jako grzesznicy przychodzimy do Chrystusa, a On bierze tą naszą nicość i napełnia życiem. Przychodzimy z pokorą, a Jezus mówi: ’’Pójdź za mną’’. W czasie spowiedzi Pan Bóg przebacza nam nasze grzechy, wymazuje je, ale skutki grzechu pozostają. Zło któreśmy uczynili, żyje w drugim człowieku, i on nosi w sobie ten ból zadany mu przez nas. Samo słowo przepraszam nie wystarczy. W miarę możliwości winniśmy wynagrodzić, zadośćuczynić, odpokutować. Cierpienia, choroby, zmartwienia mogą być dla nas szansą. Jeśli za życia tego nie odpokutujemy, to musimy to odpokutować po śmierci. Czyściec jest taką rzeczywistością, w której wypłacamy się sprawiedliwości Bożej. Dlatego uczmy się przyjmować cierpienia jako łaskę zadośćuczynienia. Trzeba sobie zdać sprawę, że pokuta zadana nam przy spowiedzi jest nieadekwatna do naszej winy, jest zbyt mała. Gdy ktoś nas zrani to nosimy w sobie żal do tej osoby, a możemy to przyjąć i złożyć jako ofiarę Chrystusowi. Uczynki miłosierne uczą: „ krzywdy cierpliwie znosić, urazy chętnie darować, modlić się za żywych i umarłych…” Niestety krzywdzimy siebie nawzajem, bo taki jest człowiek, ale gdy to przemodlimy, żałujemy i ofiarujemy te nasze cierpienia za bliźniego, za kościół czy za dusze w czyśćcu, to wtedy udręka, żal czy cierpienie, które przeżywamy przynosi dobre owoce.
Po konferencji uczestniczyliśmy w Eucharystii podczas której kazanie wygłosił ks. Grzegorz. Mówił o Bazylice Grobu w Miechowie, o ciszy, w której się rozważa tajemnice wiary naszej i o wyjątkowości Chusty z Manopello, która spoczywała na Obliczu Chrystusa podczas zmartwychwstania. Jezus zmartwychwstał, abyśmy i my mieli życie. Otwiera nam oczy byśmy umieli zobaczyć drugiego człowieka w potrzebie i nie przechodzili obojętnie wobec jego niedoli. Kiedy zobaczymy żebraka, który cierpi swoją nędzę, biedę i upokorzenie podejdźmy do niego miłością, dobrem i współczuciem.
Postarajmy się podać mu pomocną dłoń i nie odwracać twarzy od niego. Spróbujmy dostrzec w nim Oblicze Chrystusa Umęczonego, który w nim żyje.
Po Mszy Św. spotkaliśmy się w grupach dzielenia, gdzie dzieliliśmy się doświadczeniem Boga w naszym życiu, umacniając się nawzajem w tej pielgrzymce wiary. Potem spotkaliśmy się na Agapie, a był to czas rozmów i cieszenia się wzajemną obecnością.
Radość ze spotkania we wspólnocie, wylosowane postanowienie wielkopostne i błogosławieństwo Boże zabraliśmy ze sobą na drogę Wielkiego Postu.
„Uśmiech, zwykłe dzień dobry, sms do kogoś z kim dawno nie rozmawiałeś – to proste sposoby na pokazanie komuś, że go dostrzegasz, że jest dla ciebie ważny. To dobre ćwiczenie duchowego wzroku, uważności, serdeczności „
Wielki Post
To czas łaski
Modlitwy, skupienia
To czas pokuty
Czas grzechów odpuszczenia
Autor: Helena Domagalik